Biografia Wojciecha Cejrowskiego
Przenoszę tu dyskusję pod wpisem J. Bodakowskieg
Monnitako, Cejrowski jest Twoim uczniem? Myślałem, że on już skończył szkołę...
Ale poważnie: mnie się wydaje, że pisanie biografii bez zgody jej "bohatera" to zwyczajne świństwo, wycieranie sobie gęby cudzym nazwiskiem i zarabianie na tym pieniędzy. Ja rozumiem, osoba publiczna i tak dalej, ale jednak to zwyczajne plotkarstwo. Nie podoba mi się to. Mógł Brzozowski dogadać się z WC, myślę że by się dało. A tak wyszło jak wyszło. Może i WC troszkę przesadza, ale ma do tego prawo.


  PRZEJDŹ NA FORUM