Klub Internetowych Frustratów |
No i proszę, drogi Aleksandrze, . Chyba sam nie oczekiwałeś takiego powodzenia tego wątku... Ale chyba na tym poziomie ogólności rozmowa nie ma większego sensu. Proponuję zniżyć loty. I pomówić o czymś konkretniejszym. Np. o kulturze wypowiedzi. I jej wpływie na skuteczność. Tło: Krzyk, nieodpowiedzialność za słowo i chamstwo. Kontrast: Precyzja sformułowań, spokój i kurtuazja. Odsyłam do tekstu "Apologia apologetyki". . Na tym spokojnym (nawet do przesady) forum, z ostrzeżeniami "nie deptać trawników" i "nie pluć na podłogę" paradoksem jest ogłaszać prześmiewcze - agresywne manifesty. Ale już na Frondzie byłyby prawie konformistyczne. |