Amos Oz |
"Czarna skrzynka". Właściwie tylko to, z tego co czytałam. Zaczęłam kiedyś jego powieść autobiograficzną "Opowieść o miłości i mroku", ale mnie zanudził po, mniej wiecej, 150 stronach. Ale "Czarna skrzynka" jest świetna. W formie listów. Ale tylko z jednej strony. Nie znamy odpowiedzi. Napisałabym jeszcze "polecam", ale i tak nikt mi za to nie zapłaci. |