Mole Książkowe - forum maniaków czytających wszystko, co im w łapy wpadnie


Na forum obowiązuje kultura osobista i szacunek dla dyskutanta, choćby miał poglądy biegunowo oddalone od naszych.
To nie jest Sejm RP ani komisja śledcza, nie bierzemy przykładu z polityków!



NOWE POSTY | NOWE TEMATY | POPULARNE | STAT | RSS | KONTAKT | REJESTRACJA | Login: Hasło: rss dla

HOME » KONTROWERSYJNE » BIOGRAFIA WOJCIECHA CEJROWSKIEGO

Przejdz do dołu strony<<<Strona: 2 / 2    strony: 1[2]

Biografia Wojciecha Cejrowskiego

Przenoszę tu dyskusję pod wpisem J. Bodakowskieg
  
Alexander_Degrejt
04.12.2010 20:52:20
poziom 3



Grupa: Administrator 

Posty: 117 #613180
Od: 2009-12-6


Ilość edycji wpisu: 1
Krisie drogi, ja nadęty? Na Ciebie? No bo focha strzelę... bardzo szczęśliwy
Moja argumentacja jest prosta, by pisać o szczegółach z czyjegoś życia trzeba mieć jego zgodę, inaczej to jest zwykły tabloid a autor to literacki paparazzi. Mam do paparazzich i tabloidów stosunek jednoznacznie negatywny, zatem książki nawet nie będę próbował czytać.
A teraz postaram się być obiektywny do bólu zęba: nikt z nas nie pomyślał, że ten cały cyrk wokół omawianego dzieła jest zwykłą PiaRowską sztuczką, że Cejrowski doskonale wiedział co i kto pisze, że z góry było wszystko ustalone a kasa do podziału poszła... W końcu WC wedle rzeczonej biografii dryg do interesów ma... Ale ja jestem podejrzliwością przesiąknięty, zaraziłem się nią z powieści niejakiego Chandlera Rajmunda i niejakiej Christie Agaty... bardzo szczęśliwy
  
kris
05.12.2010 11:25:56
poziom 1

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: niedaleko Warszawy

Posty: 41 #613321
Od: 2010-1-5
Aleksandrze,
Kamień mi z serca spadł. Nie musisz strzelać. wesoły
.
Twoja hipoteza trafia mi do przekonania. Książka jest wówczas z definicji kontrowersyjna.
Ja czytałem. Nie ma to nic wspólnego z tabloidem. Szczegóły papparacyjne są śladowe.
.
Jest omówieniem jego podejścia do życia.
Jest przywołaniem jego najbardziej twórczych bojów z "poprawnością".

Może jego postawa jest trochę nieświadoma, odruchowo smykałkowa?
W każdym razie, tak, czy tak, w dalszym ciągu uważam ją za przegięcie.
Nie wszystko powinno być marketingiem.
Nie każdy, kto pisze bez zgodny musi być koniecznie hieną.
Pozdrawiam.

_________________
Kris
  
kris
06.12.2010 18:21:52
poziom 1

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: niedaleko Warszawy

Posty: 41 #613992
Od: 2010-1-5
Tak się jeszcze nasunęło.
Zastanawiam się nad zgodnym stwierdzeniem ogólnym Monitako i Alexa, że biografię osoby żyjącej można pisać tylko za jej zgodą.
.
Po zastanowieniu się, zapytam: Czyżby?
To znaczy, że Paweł Zyzak, laureat najbardziej cenionej przeze mnie nagrody literackiej i.Józefa Mackiewicza, też zrobił świństwo Wałęsie?
Czy też może jak "osoba" jest Wałęsy, to mozna, a Cejrowskiego nie?
Wydaje mi się, że to założenie nieco "kontrowersyjne".
.
Moim zdaniem nie decyduje "zgoda" lub nie, tylko własnie zawartość ideowa książki. Zgodność z sylwetką ideową bohatera i zgodnośc i interpretacją profilu ideowego autora.
.
A jeśliby za zgodą Frytki jakiś męta wydał by pornograficzny reportaż z jej życia, epatując szczegółami, które sama bohaterka by nakłamała, to by było nie świństwo? Tylko dlatego, że w imię tej jej zgody ktoś by tak naprawdę zrobił krzywdę, pociągając ją głębiej w czeluście piekielne?
.
Czy w takim wypadku przysługę by jej nie zrobił ktoś ODMAWIAJĄC współpracy przy takiej piekielnej książce?
.
I na odwrót tez to chyba działa. Nie przesądzam, że Brzozowicz jest tm przypadkiem.
Ale napisanie rzetelnej książki o bohaterze, BEZ JEGO ZGODY nie jest przysługą mu wyrządzoną?
.
Problem w tym, że Wy, Drodzy Przyjaciele, bez znajomości książki, orzekliście już, że to świństwo.
.
Jedyny, który wzbudził u mnie wątpliwość konkretem, to Sorcier. Podał jakieś swoje powody, dla których B. jest niewiarygodny.
Radbym usłyszeć więcej.
Ale jak się nie da. Będę dalej obserwował delikwenta. Wszystko jeszcze przed Wami. Nie wykluczam nawet, że się całkowicie mylę.
Ale na razie nikt z Was mnie nie przekonał.

pytajnik
_________________
Kris
  
Alexander_Degrejt
06.12.2010 23:18:53
poziom 3



Grupa: Administrator 

Posty: 117 #614171
Od: 2009-12-6
Krisie drogi, nie prowokuj, bo powiem co o Zyzaku myślę...
I nie zgadzam się co do "zgodności ideowej". Prawda, tylko prawda. Ta cała "zgodność ideowa" jest jak papier nawigacyjny, wskazuje dobry kierunek, ale zawsze z południa na północ, którego przedłużeniem jest kręgosłup.
Wybacz wredność czy wręcz chamstwo, ale ja uważam, że najważniejsza jest w pisaniu prawda. A nawet PRAWDA.
Oczywiście, jeżeli jest to beletrystyka, a bohaterowie są kompletnie zmyśleni, to sprawa jest nieco inna. Ale jeżeli piszemy o ludziach z krwi i kości, w dodatku żyjących... to tylko prawda...
  
Elfi
06.12.2010 23:32:31
poziom 1

Grupa: Użytkownik

Posty: 48 #614178
Od: 2009-12-21
A czymże to jest prawda, drogi Aleksandrze Wielki??? Twoja prawda, moja prawda, nasza prawda, prawda o kimś??? Toz to niemożliwe! Komu potrzebna jest prawda, ze mały Kaziu sikał do łóżka?
  
Alexander_Degrejt
06.12.2010 23:58:58
poziom 3



Grupa: Administrator 

Posty: 117 #614184
Od: 2009-12-6
Elfi kochana, czyli potrzebne jest kłamstwo, że mały Kaziu sikał nie tylko do łóżka, ale i do majtów ubrany w elegancki garniturek?
  
kris
07.12.2010 09:51:04
poziom 1

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: niedaleko Warszawy

Posty: 41 #614253
Od: 2010-1-5
"Krisie drogi, nie prowokuj, bo powiem co o Zyzaku myślę... "
Alek, Alek!
Korciło by mnie, by Cię poprowokować, ale nie po to, bys się zdradził co myślisz o tegorocznym laureacie (gratuluję "oryginalności" postawy w naszym sekciarskim środowisku wesoły ), ale co myślisz o jego książce. Jej też nie czytałeś ze względów zasadniczych?
....
Zupełnie, jak paru historyków. Jesteś w doskonałym towarzystwie. Tylko obawiam się, że nie jest to towarzystwo miłośników prawdy, tylko politycznej poprawności.
.........
A może on napisał jakieś kłamstwo?
A prawda, nie o to chodzi, on tylko nie uzyskał zgody od Pomnika Komandora.
Ale zdanie o Zyzaku już masz wyrobione?
Więcej na razie gratulacji nie będzie. Bo limit wykorzystany.

Jak tak dalej pójdzie, zaczniesz mieć braki w kanonie literatury.
zaniemówił
_________________
Kris
  
kris
07.12.2010 10:07:25
poziom 1

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: niedaleko Warszawy

Posty: 41 #614256
Od: 2010-1-5
No proszę, proszę, myślałem, że dyskusja już zamiera a tymczasem, zamiast ja Ciebie, Drogi Gospodarzu, to Ty mnie sprowokowałeś.
Mam mieszane uczucia.
.
Bo faktycznie jestem trochę nabuzowany a jednocześnie pełen podziwu i zazdrości, że ja piszę tasiemcowe komentarze, które Ty potrafisz zdmuchnąć kilkoma zdaniami.
Właściwie, powinienem zacytować twoje zdanie po zdaniu, ale nie będę pisał noweli. Co najwyżej felieton. No ja tak mam, sorry.
...
"I nie zgadzam się co do "zgodności ideowej". Prawda, tylko prawda."
-----------------------------
Czyli należy przy pomocy faktów udowodnić, że np. konserwatywny katolik, fanatyczny wielbiciel wolności jest faszystą i antysemitą?
Doprawdy, nie wiem, co rozumiesz pod słowem prawda. A tym bardziej "Prawda".
Bo ja pisałem o TYM.
.
Że Brzozowicz, zgodnie z prawdą opisał WC, jako takiego. A nie jako bohatera paszkwili GWna i pozwów sądowych.
I nawet zmyślenia, (jeśli takowe były - ale WC się nadął i ja nie wiem!), TEMU służyły.
To tylko miałem na myśli.
A tu wraca echo dyskusji z rene i Sorcierem o Prawdzie, której ja rzekomo nie składam odpowiednio głębokiego hołdu.
Ale ja się nie dam sprowokować do noweli na ten temat.
"Wybacz wredność czy wręcz chamstwo", ale zgodność ideowa książki z bohaterem: Prawda to czy fałsz?

pytajnik
_________________
Kris
  
Alexander_Degrejt
07.12.2010 15:04:44
poziom 3



Grupa: Administrator 

Posty: 117 #614355
Od: 2009-12-6
Krisie, wybacz, ja byłem nabuzowany wczoraj i widzę, że było to zaraźliwe... Przepraszam.
Zostawmy dyskusję o prawdzie i Prawdzie, bo to nie to miejsce. Biografię przeczytam jednak, żeby móc się odnieść bardziej. Nadal jednakowoż podtrzymuję zdanie o literackim paparazzi i nadal trzymają mnie się podejrzenia, że to wszystko mogło być ukartowane. Pecunia non olet.
  
kris
07.12.2010 21:32:37
poziom 1

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: niedaleko Warszawy

Posty: 41 #614534
Od: 2010-1-5
Alek,Co do Twojej hipotezy o ukartowaniu, to już się zgodziliśmy, że interesująca.
Ja tylko skromnie mówiłem, że oświadczenie WC to przegięcie.
.
Jesteś drugi, który deklaruje, że przeczyta.
Nie jest to wiele, gdybym był na procencie.
Ale zawsze cos. wesoły
_________________
Kris
  
Alexander_Degrejt
07.12.2010 22:35:04
poziom 3



Grupa: Administrator 

Posty: 117 #614563
Od: 2009-12-6
Krisie, nic nie zarobiłbyś, bo ja pedeefa zassałem... bardzo szczęśliwy
Kurcze, piractwem się publicznie chwalę bardzo szczęśliwy
  
kris
21.02.2011 11:49:03
poziom 1

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: niedaleko Warszawy

Posty: 41 #654112
Od: 2010-1-5
Dzisiaj, poniedziałek luty, 12 stopni mrozu.
.
Dla rozgrzewki:
Wczoraj rano - Boso przez świat. Sprzed kilku lat.
I co?
W napisach końcowych wśród współpracowników, tworzących audycję, jedną z najlepszych popularnonaukowych programów podróżniczych, jakie widziałem w życiu, Wojciecha Cejrowskiego, jest, a jakże Grzegorz Brzozowicz.
W kasecie z 2010, już GB nie występuje.
Rozumiem, że prawdopodbnie podpadł Cejrowskiemu.
Jestem po stronie WC, skoro GB podpadł, ma minus.
.
Nie zmienia to faktu, że napisał ten "minusowy" człowiek, wartościową książkę.
Nie wiem, może jedyną w życiu?
Oprócz referencji: realizator jednej z serii "Boso przez świat". Chciałbym mieć taką pozycję w CV.
Nawet, jako ten, co "taśmy wyniósł i studio wywietrzył".
.
Może mu jeszcze WC podziękuje?
Pożyjemy zobaczymy.
wykrzyknik
_________________
Kris

Przejdz do góry strony<<<Strona: 2 / 2    strony: 1[2]

  << Pierwsza     < Poprzednia      Następna >     Ostatnia >>  

HOME » KONTROWERSYJNE » BIOGRAFIA WOJCIECHA CEJROWSKIEGO

Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!!


TestHub.pl - opinie, testy, oceny